Pałac Szeptyckich w Łaszczowie woj. Lubelskie
Pałac - znajdujący się obecnie w stanie ruiny został pierwotnie zbudowany jako kolegium jezuickie. W dniu 15 września 1736 roku został położony kamień węgielny pod kościół, który miał być wybudowany na wzór kościoła jezuickiego w Krasnymstawie. Razem z budynkiem kościoła miało być zbudowane kolegium.
Budynek ten został zbudowany na planie prostokąta, posiadał dwie kondygnacje, był podpiwniczony, miał fasadę zwróconą w stronę północną. Wszystkie pomieszczenia sklepione były kolebką z lunetami, natomiast korytarze były nakryte sklepieniami kolebkowo-krzyżowymi, opartymi na gurtach.
Jezuicka świątynia nigdy nie została ukończona, pomimo że w momencie kasaty zakonu w 1773 roku jej mury ukończone były w stanie surowym.
Nowy właściciel Łaszczowa Franciszek Łukawski w latach 1818–1819 rozebrał mury kościoła, natomiast siedzibę jezuitów przeznaczył na cele mieszkalne. Parter budynku został przeznaczony na siedzibę Sądu Gminnego, natomiast piętro do połowy XIX wieku zajmowała kolejna właścicielka Róża z Kosseckich.
Podjęte prace adaptacyjne ograniczyły się do prac wewnątrz budynku. Została usunięta wtedy kuchnia z ogromnym paleniskiem i przesklepionymi piecami piekarniczymi. Przeniesiona została wtedy do oficyny bocznej, której nadbudowane zostało piętro. Zasadnicza przebudowa gmachu kolegium została przeprowadzona w latach 1911–1912. Podczas prowadzonych wtedy prac zostało dobudowane skrzydło boczne, nadając planowi budowli kształt litery T.
Ta całkowicie jeszcze nie ukończona siedziba została zniszczona przez pożar w dniu 29 czerwca 1915 roku, kiedy to wycofujące się wojska rosyjskie podłożyły ogień. W latach 1916–1917 najstarsza część budowli została zabezpieczona przez nakrycie prowizorycznym dachem, natomiast w 1926 roku zostało rozebrane nowe skrzydło, które zostało najbardziej uszkodzone przez pożar. Ocalała z pożaru oficyna w dwudziestoleciu międzywojennym pełniła funkcję zastępczego domu mieszkalnego.
W czasie II wojny światowej wojska niemieckie rozebrały resztki murów świątyni, a uzyskany materiał został przeznaczony na budowę drogi do Dołhobyczowa. Ruiny kolegium – pałacu nadal były puste i opuszczone. W takim stanie istnieją do dnia dzisiejszego.



Komentarze
Prześlij komentarz